Czy wykorzystanie cobotów, czyli robotów mogących współpracować z ludźmi bez stosowania wygrodzeń ochronnych, jest sposobem rozwiązywania obecnych problemów firm w zakresie braków pracowników produkcyjnych? Zagadnienie to stanowiło jeden z tematów, o których rozmawiano wczoraj w Warszawie podczas spotkania z cyklu Cobots Experts’ Breakfast. W wydarzeniu uczestniczył m.in. Jürgen Von Hollen, prezes firmy Universal Robots.

Spotkanie było również okazją do rozmowy o wynikach finansowych firmy, której roboty coraz częściej widać w krajowych przedsiębiorstwa i na polskich targach – takich jak Automaticon czy Warsaw Industry Week. Jürgen von Hollen omówił rozwój firmy, a także sytuację i trendy na rynku robotów współpracujących.

Problemy z pracownikami w przemyśle

Polska oraz cała Europa Środkowo-Wschodnia to rynki, na których Universal Robots działa już od wielu lat. Lokalne firmy zaczynają tu jednak doświadczać tych samych problemów, z którymi dawniej borykały się kraje zachodnie. W szczególności dotyczą one niedoboru pracowników – fakt ten jest (bazując na danych GUS-u) oceniany przez krajowych przedsiębiorców jako jeden z głównych czynników hamujących rozwój działalności produkcyjnej.

Niedostateczna liczba osób pracujących to dopiero jednak część obrazu. Globalizacja i wiążąca się z nią konieczność wchodzenia na rynki zagraniczne oraz dynamicznie zmieniające się wymagania klientów, a także coraz większe potrzemy personalizacji produktów – to kolejne wymogi stawiane przed przedsiębiorcami. „Biorąc pod uwagę elastyczność, łatwość obsługi oraz szybki zwrot z inwestycji w przypadku cobotów, mogą one efektywnie wspierać firmy z w budowaniu przewagi konkurencyjnej. Cieszy nas zwłaszcza fakt, że coraz więcej firm z sektora MŚP wdraża coboty UR i optymalizuje w ten sposób produkcję. Naszą misją jest zapewnienie dostępu do automatyzacji wszystkim przedsiębiorstwom, niezależnie od ich wielkości i skali działania” – mówił Jürgen von Hollen.

Jürgen von Hollen, prezes Universal Robots, przedstawiający obszary działania firmy – focus rynkowy przesunięty jest w stronę małych i średnich przedsiębiorstw

„Coraz więcej firm, także z sektora MŚP, dostrzega, że dzięki cobotom można zoptymalizować procesy produkcyjne, poprawiając swoją pozycję konkurencyjną” – stwierdził prezes Universal Robots. System robotyczny złożony z ramienia współpracującego i adekwatnego narzędzia pozwala m.in. na przykręcanie, modelowanie, pakowanie, współpracę ze sterowanymi komputerowo obrabiarkami CNC, paletyzację, szlifowanie, sklejanie i wiele innych czynności. Jest to szeroki zakres aplikacji, przy czym wiele z nich to typowe zagadnienia, z którymi na co dzień mierzą się mniejsze i średniej wielkości przedsiębiorstwa produkcyjne.

Nie tylko motoryzacja

Obecny na spotkaniu Marcin Gwóźdź, menadżer ds. rozwoju sprzedaży robotów Universal Robots w Polsce, omówił z kolei ogólny rynek robotyki w Polsce. W 2015 roku dostarczono u nas około 1800 robotów, w 2016 było to około 1600. W tej statystyce udział motoryzacji (tj. sprzedaży do sektora automotive) wynosi 37%, branży tworzyw sztucznych – 22%, metalowej – 14%, zaś sektory elektryczny i spożywczy stanowią po kilka procent.

Omówione dane pokazują istotny fakt – o ile motoryzacja jest, tak jak na wielu zrobotyzowanych rynkach, kluczowym odbiorcą omawianych maszyn, o tyle oprócz niej pozostaje bardzo duża część rynku (tzw. general industry), na którą składają się aplikacje bardzo różnorodne (tzw. długi ogon) i wymagające każdorazowo dostosowywania robota bądź systemu automatyzacji do potrzeb firmy. Jest to okazja rozwoju, ale też niewątpliwie wyzwanie dla firm takich jak Universal Robots.

Możliwość bezpłatnego otrzymania specjalnej edycji cobota

Firma Universal Robots, w ramach świętowania zbliżającej się sprzedaży 25 tysięcy sztuk robotów, zaoferuje darmowo unikatową, złotą edycję robota klientowi, który zamówi cobota o numerze 25000. Wersja Gold Edition dostępna będzie w przypadku zamówienia modelu UR3, UR5 lub UR10.

Update: Konkurs o „Złotego Cobota” został rozstrzygnięty – maszynę otrzymała hiszpańska firma Covap, producent wyrobów spożywczych.

Rynek się rozwija

Rynek robotów współpracujących rozwija się dynamicznie, podobnie jak sama firma. Universal Robots osiągnął w 2017 wzrost obrotów na poziomie 72% o w stosunku do roku poprzedniego. W wartościach bezwzględnych wartość sprzedaży wyniosła 170 mln dolarów. „Nasze wyniki finansowe odzwierciedlają rosnącą świadomość rynku dotyczącą ekonomicznych korzyści płynących z robotyzacji, a także postrzegania robotów współpracujących jako optymalnego rozwiązania. W bieżącym roku Universal Robots spodziewa się dalszego wzrostu na poziomie przynajmniej 50%” – stwierdził von Hollen (na zdjęciu obok).

Universal Robots zatrudnia obecnie ponad 470 pracowników w 15 krajach. Centrala firmy mieści się w Danii, a biura regionalne w Stanach Zjednoczonych, Niemczech, Francji, Hiszpanii, Włoszech, Czechach, Turcji, Chinach, Indiach, Singapurze, Japonii, Korei Południowej, na Tajwanie i w Meksyku. Spółka utrzymuje również kanał dystrybucji w postaci sieci około 300 partnerów na całym świecie.

Tak wygląda testowanie cobotów Universal Robots podczas ich produkcji

W Polsce firma działa od 2011 roku, rozwijając przez te lata sieć dystrybutorów i integratorów systemów. Obecnie takich przedsiębiorstw jest 11. Jeżeli chodzi o dystrybutorów cobotów UR, to zajmują się tym: CP Trade, Elmark Automatyka, Encon-Koester, Jorgensen Cleantech i RMA. Z kolei wsparcie w zakresie integracji zapewniają: ABC Control, Blue Robotics, Elautec, Horizon Automation, Inntec i M2M Team.

Inwestycje w centra usługowe i inne oddziały

Warto dodać, że w ostatnich miesiącach duńska firma zwiększyła swój globalny „footprint”. Do inwestycji należało otwarcie przez Universal Robots dwóch centrów usługowych – pierwszych tego rodzaju obiektów poza Danią – w Stanach Zjednoczonych i Chinach. „Nasi klienci nie mogą sobie pozwolić na utratę produktywności, dlatego pragniemy za wszelką cenę uniknąć przestojów. Dążymy do tego, by cobot Universal Robots nigdy nie stał bezczynnie, oczekując na naprawę lub części zamienne” – mówił von Hollen.

Duński producent cobotów otworzył również niedawno nową placówkę w Bostonie, która stanowi pierwszy krok na drodze do rozszerzenia globalnych funkcji działów poza granice Danii. Lokalizacja w Bostonie ma pomóc firmie sięgnąć do nowej puli wysoko wykwalifikowanych specjalistów. Rozwój organizacji, szczególnie w obszarze badań i rozwoju oraz sprzedaży oraz usług, będzie mieć dla Universal Robots kluczowe znaczenie w 2018 roku. Firma otwiera też biura sprzedaży we Włoszech i w Turcji, planuje także utworzenie biura w Meksyku i trzeciego z kolei w Chinach.

Przykładowe aplikacje… dużo aplikacji

Tak, wygląda to na artykuł promocyjny, ale nim nie jest. Coboty mają bardzo dużo zastosowań i są opłacalne – szczególnie atrakcyjne w czasach „rynku pracownika”. Stąd też polecamy ich przeglądnięcie – ostatni z filmów zawiera listę ponad stu różnych aplikacji!

Zobacz również

Roboty współpracujące rosną w siłę

Jak produkowane są roboty współpracujące?

Coboty – roboty dostępne dla każdego

Roboty współpracujące: szkolenie w 87 minut

Rynek robotów w 2017


 

Zupełnie nieoficjalny poradnik, czyli jak szczęściu dopomóc

Update: konkurs rozstrzygnięty

Dotyczy opisanej w artykule możliwości darmowego otrzymania robota współpracującego 😉

Jesteśmy inżynierami, więc dlaczego nie wykonać kilku prostych obliczeń? Fajnie gdyby jubileuszowy robot trafił do polskiej firmy, więc szczęściu trzeba dopomóc.

Co wiadomo?

  • Robot z numerem 25000 będzie szczęśliwy (i złoty)
  • Liczba zainstalowanych robotów UR (kwiecień 2018) to około 23 tys.
  • Zeszłoroczny przychód UR to 170 mln dolarów, natomiast cena pojedynczego cobota (średnia, bardzo zgrubne oszacowanie sprzed dwóch lat) to 35 tys. dolarów; oznacza to sprzedaż około 8 tys. jednostek;
  • I powyższe się zgadza, bowiem wg danych UR na koniec zeszłych lat zainstalowane było odpowiednio: 6000 sztuk (koniec 2015), 11000 (koniec 2016) i 19 tys. (koniec 2017).

Pozostaje wykreślić krzywą

Według Excela złoty cobot przypadnie na przełom lipca i sierpnia… ale:

  • wszystkie dane są orientacyjne,
  • nie znamy sezonowości sprzedaży (a taka na pewno występuje),
  • zainstalowane roboty =/= sprzedane,
  • UR może wszystkich zaskoczyć i, dzięki ofensywie promocyjno-sprzedażowej, dojść do złotego robota jeszcze przed wakacjami.

W każdym razie przybliżenie jest i, mam nadzieję, że czytając owe wyliczenia mieliście rozrywkę.